MONTAŻ „NA WARIATA”
Jak to mawiają – klient nasz Pan, więc na nic wytyczne montażowe producenta skoro tempo realizacji inwestycji zmusza nas do montażu bramy a nawet instalacji automatyki kiedy nie ma jeszcze hali. Wygląda to niesamowicie, szkielet konstrukcji i tylko brama przemysłowa VERDOOR z podłączoną centralą sterująca i napędem. Mówiąc kolokwialnie to był montaż na wariata ale dla inwestora liczył się czas, a w zasadzie brak czasu. Nikt nie chciał podjąć się takiego zadania. Dzięki współpracy całego zespołu pracowników VERDOOR od zlecenia produkcji do momentu zakończenia montażu upłynęło 8 dni! Musicie przyznać, że taka realizacja w szczycie wrześniowego sezonu to nie lada wyzwanie dla działu produkcji i zakładowych ekip serwisowych. Na pamiątkę robimy kilka zdjęć z podwarszawskiego Anina, gdzie wkrótce będzie magazyn materiałów dentystycznych. W sumie to zrozumiałe, że jak ludzi bolą zęby to trzeba się spieszyć.